wtorek, 28 kwietnia 2009

(I) Miss Tibet



To nie jest zwykły konkurs piękności. Jest bardzo duża różnica między Miss Tybetu a Miss Polski czy Ameryki. Kiedy one skupiają się bardziej na swojej urodzie, my musimy brać na siebie odpowiedzialność reprezentowania kraju, który na oficjalnych mapach nie istnieje. Ten tytuł nie jest tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla całej naszej społeczności. Wzbogaca naszą tożsamość narodową.

Miss Tibet jest jedną z form naszej zasady niestosowania przemocy na drodze do niepodległości. Poprzez udział w tym konkursie i swobodne bycie sobą najlepiej wyrażam moją osobistą wolność i narodowość.

Najważniejszą dla mnie rzeczą jest odczuwanie radości z wszystkiego, czym się zajmuję. Pracując na rzecz naszej emigracyjnej społeczności i przyszłej wolności Tybetu jestem szczęśliwa, w ogóle nie czuję się tym zmęczona. Wierzę, że Tybet pewnego dnia znów będzie wolny i codziennie budzę się z jeszcze większą nadzieją.


Tsering Kyi, Miss Tibet 2003

Tsering jest pisarką, wydała już dwie książki (w języku tybetańskim). Do niedawna pracowała jako dziennikarka dla agencji prasowej 'The Times of Tibet'. Kilka dni temu została wyróżniona przez Stowarzyszenie Kobiet Tybetańskich (TWA) za pracę na rzecz poprawy sytuacji kobiet w swoim społeczeństwie i zaproponowano jej posadę w szeregach tej organizacji. Pracę w TWA uważa się za pierwszy krok kobiet na drodze do emigracyjnego Parlamentu.

Brak komentarzy: